Edytka
- 5 lis 2023
- 6 minut(y) czytania

Magiczna Kornwalia w drodze do Plymouth

Zaktualizowano: 20 godzin temu

Saint Austell Charlestown Beach

Z Saint Austell udaliśmy się do Plymouth, w którym mieliśmy spędzić dwie ostatnie noce. Tam nasza czteroosobowa grupa miała się rozdzielić. Moja siostra z mężem musieli już wracać do swojego domu w Wantage, my mieliśmy jeszcze całe popołudnie i kolejny dzień na zwiedzanie. Postanowiliśmy jednak, że po drodze będziemy się zatrzymywać w ciekawych miejscach. Pierwszym przystankiem było Charlestown Beach. Charlestown, znajduje się zaledwie milę na południe od St Austell. Jest to słynna przystań i port, który ze względu na piękny historyczny wygląd nadbrzeża, był gwiazdą niezliczonych filmów i programów telewizyjnych.

Znajduje się tam też niewielka pochyła, żwirowa plaża, do której prowadzą schody usytuowane po wschodniej stronie historycznego portu. Nie przyjeżdża się tu dla pięknych piasków, tylko dla idyllicznych widoków. I pomimo tego, że plaża znajduje się tuż obok portu, woda tutaj jest cudownie czysta i w odpowiednim świetle ma oszałamiający turkusowy kolor. Mówi się, że kolor ten powstał dzięki złożom kwarcu mikowego, które pochodzą z czasów górnictwa Charlestown wiele księżyców temu.

Początkowo znany jako dobrze prosperujący port rybacki West Polmear eksportujący glinę porcelanową, Charlestown jest obecnie znane z tego, że jest planem wielu dużych hollywoodzkich produkcji, takich jak Piraci z Karaibów, Alicja w Krainie Czarów, Trzej Muszkieterowie, Wyspa Skarbów czy Doctor Who.

Warto wyobrazić sobie, że niektóre z gwiazd telewizji i filmu, które przez lata kręciły tu swoje filmy, mogły również spacerować po tej plaży. Można opalać się w tym samym miejscu co Mel Gibson lub Michael Caine.

W otoczeniu portu znajduje się wiele restauracji, kawiarni, lodziarni, a także Muzeum Skarbów Wraków Statków. Dlatego wizyta na plaży Charlestown oferuje znacznie więcej niż tylko opalanie się. To okazja, by być częścią scenerii filmowej, cieszyć się urokliwymi wodami, zanurzyć się w fascynującej historii morskich skarbów oraz skosztować wyśmienitej kuchni w jednym z kilku okolicznych lokali.

Readymoney Cove i St Catherine's Castle

Pół godziny drogi zajęło nam dotarcie na parking w pobliżu Readymoney Cove, gdzie zrobiliśmy kolejny przystanek.

Tablice informacyjne znajdujące się na parkingu w Readymoney

Readymoney Cove to malownicza piaszczysta plaża, usytuowana na południowo-wschodnich obrzeżach urokliwego, średniowiecznego miasta portowego Fowey. Jest ona otoczona przez wysokie klify i znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie ujścia rzeki Fowey. Z jednej strony sąsiaduje z miastem, a z drugiej z zamkiem St Catherine's Castle.

Miasto Fowey, znajduje się zaledwie kilkanaście minut spacerem od plaży. Jest tętniącym życiem, ale małym miastem portowym, popularnym wśród społeczności żeglarskiej i znanym jako dom angielskiej pisarki Daphne du Maurier, która kiedyś mieszkała niedaleko plaży. Prosto z plaży udaliśmy się do ruin St Catherine's Castle. Jest to krótka około 10 minutowa wspinaczka wąską, leśną drogą. Zwiedzanie ruin jest darmowe, nie zabiera więcej niż 10 - 15 minut.

Zamek św. Katarzyny wziął swoją nazwę od skalistego cypla, na którym stoi. Jego położenie, wysoko nad wejściem do ujścia rzeki Fowey, jest spektakularne: z tarasu roztaczają się wspaniałe widoki na atrakcyjne miasto i port.

Zamek św. Katarzyny jest jednym z dwóch małych fortów artyleryjskich zbudowanych przez Henryka VIII w latach 30-tych XV wieku w celu obrony portu Fowey. Został on zmodyfikowany w XIX wieku podczas wojny krymskiej i ponownie podczas II wojny światowej.

Fort składa się z pojedynczej wieży w kształcie litery D. Wieża posiada dwie kondygnacje i ściany o grubości do 1,35 metra. Istnieją dwa rzędy działobitni, które chroniły zarówno podejścia do ujścia rzeki, jak i sam port. W jednym z rogów wieży znajdują się pozostałości spiralnych schodów, które dawały dostęp do górnego piętra i dachu, który prawdopodobnie był zakończony attyką. Nie ma tu żadnych pomieszczeń mieszkalnych i jest mało prawdopodobne, by kiedykolwiek stacjonował tu stały garnizon.

Plymouth

Kolejnym przestankiem w naszej podróży i jednocześnie ostatnią bazą noclegową było Plymouth, czyli miasto w Wielkiej Brytanii, położone nad kanałem La Manche przy Morzu Celtyckim. Dzięki bogatemu dziedzictwu morskiemu i statusowi regionalnej stolicy kultury Plymouth jest jednym z najbardziej ekscytujących miejsc do odwiedzenia w południowym Devon.

Powstało dzięki strategicznemu położeniu na morzu, zarówno ze względu na eksport wełny i innych towarów, jak i jako baza morska. Wokół Plymouth znajdują się różne miejsca obronne, w szczególności Królewska Cytadela zbudowana w 1670 roku. Royal Citadel położona jest tuż przy przystani jachtowej i zatoce.

Po jej zachodniej stronie znajduje się 22 metrowa, odrestaurowana latarnia morska z 1759 roku . Tworzy wspaniały punkt widokowy na zatokę i zabudowania.

Latarnie morską można zwiedzać od wtorku do niedzieli.

Obok latarnią znajduje się Hoe Park, a przed nią publiczny kompleks z odkrytym basenem tuż przy samej linii morza. Kąpiel w basenach przy skalistych brzegach praktycznie na samym środku wody musi być niezapomnianym przeżyciem.

Tinside Lido - uznany za jeden z 10 najlepszych odkrytych basenów w Europie, położony w pięknej okolicy z widokiem na morze na krańcu Plymouth Hoe

Zabytki, które warto zwiedzić w mieście, to między innymi kościół Minster Church of St. Andrew, budynek sądu Plymouth Magistrates' Court, czy budynek muzeum The Merchant House Museum.

Ważnym miejscem jest Barbican, tętniący życiem obszar z wieloma specjalistycznymi sklepami, restauracjami, kawiarniami oraz światowej klasy atrakcjami, wszystko to na tle malowniczego portu w Plymouth. Ponadto, w Sutton Harbour można odwiedzić słynną na całym świecie destylarnię Plymouth Gin Distillery lub zobaczyć National Marine Aquarium. Oceanarium to znajduje się w samym centrum przystani jachtowej.

Pełnowymiarowa replika XVII-wiecznego hiszpańskiego galeonu, która na kilka dni zaokrętowała w Plymouth

Pokój mieliśmy zarezerwowany bardzo blisko portu. Około 10 minut spacerem od Królewskiej Cytadeli i 15 minut pieszo od przystanku autobusowego. Niewielki pokoik z maleńką łazienką całkowicie spełnił nasze wymagania na w sumie półtorej nocy. Samolot z Bristolu mieliśmy o godzinie 8 rano, więc czekała nas bardzo wczesna pobudka.

Wieczorem, pierwszego dnia obeszliśmy przepiękne nadbrzeże, a na kolejny dzień zaplanowaliśmy zwiedzanie Mount Edgcumbe House and Country Park. Najlepszym i najszybszym sposobem żeby się tam dostać jest podróż promem. Prom łączący trzy kultowe miejsca wypływa z Barbican zatrzymuje się w Royal William Yard i dopływa do Mount Edgcumbe.

Prom, którym płynęliśmy do Mount Edgcumbe House and Country Park

Ruchomy most przy marinie Royal William Yard

Ceny 2023:

Dorośli £4.00, Dzieci £3.00 (3-15 włącznie), Dzieci 2 i poniżej - BEZPŁATNIE; Rowery £3.00

Usługa działa tylko w miesiącach letnich.

Od: 1 kwietnia 2023 r. do niedzieli 29 października 2023 r. (włącznie)

Wybraliśmy prom, który wypływał o godzinie 11. Bilety można zakupić na pokładzie. Bardzo przyjemna podróż kończąca się na przystani Cremyll Mount Edgcumbe Landing. Przystań w Cremyll obsługuje pasażerskie połączenia promowe do Plymouth.

Cremyll jest to wieś w Anglii, w Kornwalii, położona na północno-wschodnim krańcu półwyspu Rame, nad zatoką Hamoaze, naprzeciw miasta Plymouth. Po wyjściu z przystani pobraliśmy mapkę na której zaznaczone były wszystkie najważniejsze miejsca i trasy należące do Mount Edgcumbe House and Country Park.

Mount Edgcumbe House and Country Park

Jest to miejsce starożytnych kurhanów, mistycznych lasów, fortów i kaplic rozsianych wzdłuż wybrzeża, nad tajemniczymi plażami i zatoczkami przemytników. Znajduje się w parafii Maker na półwyspie Rame, z widokiem na Plymouth Sound. Jego główne wejście znajduje się w wiosce Cremyll.

Mount Edgecumbe House został zbudowany w latach 1547-1553 przez Sir Richarda Edgcumbe i służył jako siedziba rodziny Edgcumbe z okresu Tudorów. Wspaniały posiadłość została znacznie zniszczona w 1941 roku w wyniku niemieckiego nalotu bombowego. Odbudowa rozpoczęła się w 1958 roku. W 1971 roku została sprzedana Radzie Miasta Plymouth i Radzie Hrabstwa Kornwalii.

Położony jest w kornwalijskich ogrodach na terenie parku krajobrazowego o powierzchni 865 akrów. Zyskał miano miejsca o wyjątkowych walorach przyrodniczych. Obejmuje nie tylko wspaniałe ogrody w pobliżu domu, ale także kilometry krętych nadmorskich ścieżek i zacienionych lasów, które stanowią idealne miejsce na relaksujący spacer.

Mapa, którą pobraliśmy zaraz przy przystani, proponowała 6,5 kilometrową trasę w postaci pętli lub 11 kilometrową wzdłuż wybrzeża do Groty Królowej Adelajdy. Zdecydowaliśmy się na tą pierwszą, ponieważ wskazywała kilka interesujących punktów widokowych po drodze.

Pierwszym punktem który odwiedziliśmy była wspaniała oranżeria przy której znajdował się spektakularny Ogród Włoski.

Ogród Włoski znajdujący się przy Oranżerii

Obszar wszystkich ogrodów znajdujących się w obrębie posiadłości obejmuje około 7 akrów. Rozciągają się od dolnego parku w Cremyll do obszaru Earls Garden, który otacza dom. Po drodze można przespacerować się i podziwiać takie ogrody jak: Ogród Francuski, Ogród Angielski, Ogród Paproci, Ogród Jubileuszowy, Ogród Nowozelandzki, Ogród Amerykański, Ogród Różany, Ogród Relikwii oraz Ogród Pszczeli.

Wszędzie tam można usiąść na licznych ławeczkach i wypocząć wśród bujnej zieleni.

Mount Edgcumbe Circular Walk nie jest trudną trasą, jednak podczas spaceru napotykamy kilka wzniesień, które nie są odpowiednie dla mniej mobilnych turystów. Bez wątpienia charakteryzuje się pięknym krajobrazem, wspaniałymi widokami na morze oraz interesującymi miejscami historycznymi.

Cała trasa zajęła nam ponad dwie godziny. W pewnym momencie trochę się zgubiliśmy i podczas poszukiwania zaginionej ścieżki napotkaliśmy stada jeleni i owiec pasących się na łąkach. W końcu doszliśmy do oznakowanego szlaku i już zmęczeni i głodni udaliśmy się do kawiarni The Farriers Café na mały posiłek.

Stamtąd poszliśmy do Mount Edgcumbe House, ale zwiedzanie domu w tym momencie nie było niestety możliwe. Obeszliśmy wspaniałą posiadłość i udaliśmy się w drogę powrotną na przystań.

Mount Edgcumbe House jest zamknięty do kwietnia 2024 roku. Zostanie ponownie otwarty w sezonie letnim, od kwietnia do końca września, we wtorki, środy, czwartki i niedziele każdego tygodnia, w godzinach od 11:00 do 16:30 (ostatnie wejścia o 16:00).

W sezonie otwartym Mount Edgcumbe House działa wyłącznie na zasadzie zwiedzania z przewodnikiem, a wycieczki odbywają się w godzinach: 11.30, 12.30, 14.00 i 15.00.

Bilety wstępu Mount Edgcumbe House

Dorośli: £9.50; Ulgowy: £7.50; Dzieci: £5.00; Rodzinny: £17.00 i £22.00

W miesiącach zimowych sklepy, galerie i kawiarnia Barrow Centre pozostają otwarte. Rozległy park jest otwarty przez cały rok, codziennie od 8 rano do zmierzchu i jest bezpłatny dla odwiedzających.

Po powrocie do Plymouth zjedliśmy obiad w jednej z licznych restauracji znajdujących się zaraz przy porcie i nadszedł niestety czas na szykowanie się do drogi powrotnej do domu.

O godzinie 4 rano czekać miał na nas autobus do Bristolu, a o godzinie 8 samolot do Bydgoszczy. Wszystko odbyło się zgodnie z planem i po tygodniu wspaniałej przygody przywitaliśmy ciepłą i słoneczną ojczyznę. W Kornwalii czekają na nas jeszcze dziesiątki miejsc do odwiedzenia i na pewno w najbliższym czasie udamy się tam ponownie.

Zapraszam również na pozostałe posty o Kornwalii:

Magiczna Kornwalia - Tintagel Castle i St Materiana Church

Magiczna Kornwalia - Boscastle, Saint Nectan's Glen, Port Isaac Magiczna Kornwalia: St Michael's Mount - Land's End - Penzance Magiczna Kornwalia: Kynance Cove, Lizard Point

Magiczna Kornwalia w drodze do Plymouth

Mount Edgcumbe House and Country Park

Ostatnie posty