Półwysep Kornwalijski, czyli zwiedzanie i nauka na Riwierze Angielskiej
Jak jednocześnie zwiedzać i poprawiać swoje umiejętności w posługiwaniu się językiem angielskim? Podjąć naukę w jednej ze szkół...
Plany związane z podróżą do Wielkiej Brytanii były ciągle przekładane w związku ze stanem epidemiologicznym i licznymi przeszkodami z tym związanymi. Ale na szczęście w 2022 wszystkie obostrzenia zostały zniesione i mogliśmy w końcu wyruszyć na długi majowy weekend do Anglii.
Nasza przygoda zaczęła się już na lotnisku we Wrocławiu skąd mieliśmy lecieć liniami Ryanair do Londyn-Stansted. Wszystko szło zgodnie z planem, aż do momentu kiedy to już przyjęci na pokład samolotu otrzymaliśmy komunikat od kapitana, że wieża nie wydała pozwolenia na start i może to potrwać co najmniej jeszcze 1,5 godziny. Perspektywa spędzenia tego czasu zamknięta jak sardynka w ciasnym fotelu, cisnęła mi na usta kilka barwnych wyrazów. Na szczęście wystartowaliśmy już po około 45 minutach czekania.
Naszym miejscem wypadowym była mała typowo angielska miejscowość Didcot znajdująca się 16 km od Oksfordu. Mieszkaliśmy u mojej siostry Asi i szwagra Łukasza w uroczym „typowo angielskim” piętrowym domku. Wszystko tam było „typowo angielskie” nawet kotka Kacperek była ułożona i spokojna jak na angielskiego kota przystało 😊.